Szalona ja. Chwilę przed terminem dowiaduję się o Zakopiańskim Festiwalu Literackim. Okazuje się, że termin pokrywa się z wolnym w pracy. Nie myśląc o tłumach w Tatrach związanych ze szczytem sezonu zamawiam noclegi. I niedługo po tym… wyruszam.
Ta strona korzysta z plików cookies, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.ZgodaPolityka prywatności